Wygrana w Gliwicach.

Wygrana w Gliwicach.

Nasi zawodnicy ponownie mogli spróbować swych sił w grze kontrolnej z zespołem występującym w 4 lidze. Tym razem w sobotnie przedpołudnie udaliśmy się do Gliwic na mecz z tamtejszą Fortuną . (15 miejsce IV liga grupa: śląska I)
Mecz rozgrywany był na sztucznej murawie przy ulicy Mewy w Gliwicach.
Skład Zgody:Jończyk Jakub, Siemek Grzegorz, Zarzeka Adrian, Bartyzel Grzegorz, Testowany 1, Dobrzański Rafał, Oleksy Kamil, Sobczak Mateusz, Przebindowski Łukasz, Rzeszutko Marcin, Deszcz Kewin.W drugiej połowiegrali: Grygiel Tomasz, Przebindowski Damian, Testowany 2, Testowany 3.
W tym dniu trener nie mógł skorzystać z wielu zawodników, którzy ostatnio występowali w meczach.

Nieobecni: Ryszard Czerwiec, Zieliński Marek, Kaźmierczyk Bartosz, Rosa Grzegorz, Wartała Piotr, Jaromin Tomasz, Błażkowski Arkadiusz, Aleksandrów Mateusz.

Drużyna Fortuny Gliwice tak jak nasz poprzedni sparingpartner zajmuje ostatnie miejsce tyle że w grupie I IV ligi Śląskiej.
Trzeba jednak przyznać że drużyna z Libiąża prezentuje się lepiej jeśli chcielibyśmy porównać te dwa zespoły.
Wydawało się że brak tylu zawodników może być dla naszej drużyny w tym dniu dużym problemem, jednak okazało się zupełnie inaczej.
Na bardzo wąskim boisku widać było że brakuje naszym chłopakom miejsca do rozgrywania składnych akcji. W miarę upływu minut sytuacja wyglądała coraz lepiej. Defensywnie ustawiona Zgoda nie dawała zbyt dużo okazji graczom z Gliwic.
W 18 minucie po zagraniu ręką przez obrońcę Fortuny,sędzia odgwizdał przewinienie w polu karnym. Do piłki podszedł Mateusz Sobczak i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Od tego momentu nasi zawodnicy poczuli się pewniej. Jednak po naszej stronie również było widać sporo błędów w 30 minucie po stracie piłki przez naszego zawodnika, miejscowibyli bliscy zdobyciabramki ale po strzale z okolicy 20 metra piłka trafiła w poprzeczkę.Kilka razyJończyk,dalekimi i odważnymi wyjściami zażegnał niebezpieczeństwo pod bramką Byczyny.
Nasi zawodnicy w „nogach” mają już sporo ciężkich jednostek treningowych i było to momentami widać na boisku, jednak to normalne na tym etapie przygotowań.
Od pierwszych minut na lewej pomocy zagrał Marcin Rzeszutko, to on w 44 minucie podwyższył wynik na 0-2. Dobrze w środku spisywał się Łukasz Przebindowski wraz z Mateuszem Sobczakiem.Obaj mielikilka dogodnych sytuacji na podwyższenie wyniku.
Po zmianie stron tempo gry trochę spadło ale cały czas stroną dominującą była Zgoda.
W 50 minucie było już 0-3.Po wybiciu piłki przez bramkarza Fortuny przejęliśmy piłkę w środku pola, podanie od Rafała Dobrzańskiego otrzymał Łukasz Przebindowski, ograł dwóch przeciwnikówi zagrałidealnie do Rzeszutki, tenwyprzedziłobrońcęuderzył mocno lewa nogą ipiłka zatrzepotała w siatce. Było to drugie trafienie tego zawodnika w meczu.
Mieliśmy bardzo dużo sytuacji bramkowych w tym spotkaniu, wynik mógł być wyższy. W 86 minucie doskonałą okazję miał Deszcz Kewin w sytuacji sam na sam mógł dołożyć trafienie ale oddał strzał prosto w bramkarza.
Dobrze wypadli zawodnicy testowani.
Od początku spotkania na lewej obronie wystąpił zawodnik testowany 1, po przerwie na prawej pomocy testowany 2.
Na uwagę zasługuje fakt że młodzi zawodnicy Byczyny swoją postawą pokazują że rywalizacja w naszej drużynie na pewno jest duża.

Dziękujemy zawodnikom z Gliwic za spotkanie i życzymy powodzenia.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości